W Środę Popielcową nasze głowy zostały posypane popiołem. W ten sposób rozpoczął się czas pokuty, nawrócenia, modlitwy, postu i jałmużny. To wszystko po to, byśmy pamiętali, że Wielki Post musi być inny od naszej codzienności. Dzisiejsza Ewangelia zachęca nas do duchowego wejścia na pustynię, miejsca, gdzie dokonuje się wewnętrzna walka. Ciągle w swoim życiu doświadczamy pokus, aby w codziennych sprawach i wyborach nie liczyć się z Bożą wolą. Wsłuchajmy się zatem uważnie – podczas liturgii słowa – w stanowczy głos Jezusa, który odpowiada na pokusy szatana. Niech Jego przykład przeciwstawienia się pokusom umocni nas na ścieżkach rozpoczynającego się Wielkiego Postu i na drodze ku wieczności.
czytaj więcej »»
Dzisiejsza niedziela jest ostatnią niedzielą przed Wielkim Postem. Słowo Boże, które usłyszymy podczas obecnej Mszy Świętej, wskazuje nam na głębsze i niewyczerpane źródło szczęścia człowieka. Jest nim nie tyle zabawa, pieniądze, a nawet nie drugi człowiek, lecz sam Bóg, który jest Miłością. Człowiek bowiem – jak nauczał Jan Paweł II – „nie może żyć bez miłości. Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością”. Eucharystia, którą rozpoczynamy, jest spotkaniem z tą właśnie Miłością przez duże „M”. Aby to spotkanie okazało się owocne, potrzebna jest nasza wiara w dobroć Boga. Dlatego na początku Mszy Świętej wzbudźmy w sobie akt wiary, że Chrystus zmartwychwstały naprawdę jest pośród nas obecny i pragnie się z nami spotkać w swoim słowie i w Komunii Świętej.
czytaj więcej »»