Przeżywając ostatnią niedzielę Adwentu, otrzymujemy od Boga kolejną szansę nawrócenia i przygotowania się na dzień przyjścia Pana. Wiele w naszym życiu zależy od naszej wiary. Możemy być blisko Jezusa, jak Maryja, Józef, i odkryć w Nim Zbawiciela. Można też zamknąć przed Nim drzwi naszego życia i powiedzieć, że jest nam niepotrzebny – jak zrobili to mieszkańcy Betlejem. Czy ogarniamy wielkość Bożej miłości, którą przypominają nam tajemnice nadchodzących dni? Niech w odkryciu sensu tych świąt pomoże nam liturgia, którą właśnie rozpoczynamy, a zwłaszcza słowo Boże, które niebawem usłyszymy.
czytaj więcej »»
W tradycji Kościoła trzecia niedziela Adwentu nosi nazwę Gaudete – „radujcie się”. Nazwa ta pochodzi od pierwszych słów śpiewanej kiedyś pieśni na rozpoczęcie Mszy Świętej. Wchodzimy w ostatni okres przed Bożym Narodzeniem. Stajemy przed Panem z tym wszystkim, co przeżywamy: z radością świąt, na które się przygotowujemy, z oczekiwaniem szczęścia z nimi związanego, a szczególnie tego jedynego wieczoru, który je poprzedza. Przynosimy także zmęczenie, które coraz bardziej odczuwamy. Przynosimy nasze lęki i niepokoje, które dręczą nas i naszych bliskich. Dźwigamy z sobą różnego rodzaju cierpienia. Przynosimy to wszystko Temu, który nadchodzi i przynosi radość.
czytaj więcej »»