ZAMYŚLENIA NA UROCZYSTOŚĆ TRÓJCY ŚWIĘTEJ 2012-06-03

Trójca Święta - ks. Bogdan Zbroja

Gromadzimy się w naszej świątyni, przeżywając uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Bóg bowiem, zgodnie z Jego Objawieniem, jest jeden jedyny, ale w trzech osobach: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Dzisiaj w Kościele czcimy tę największą tajemnicę wewnętrznego życia samego Boga. Naszym umysłem i sercem, opartym o prawdę, którą wypowiedział Jezus, wnikamy w życie Kogoś nieskończenie doskonałego – Pana, Stwórcy i Zbawiciela. W świetle dzisiejszych czytań spróbujmy – na tyle, na ile potrafimy – poznać i uczcić tę tajemnicę.
Pierwsze czytanie opowiada w sposób szczególny o Bogu Ojcu. On wybrał sobie lud Izraela, prowadził go i strzegł na drogach historii. Szczególnie jest tutaj wyakcentowany wybór, którego dokonał sam BÓG! Zatem możemy powiedzieć, że Pan Bóg dokonał dobrowolnego wyboru, kierując się miłością ku swemu narodowi. Wszechwiedza Boga zna wszystkie czyny Izraela, ale także każdego z nas. On wie absolutnie wszystko! On też w sposób bezwzględnie dobrowolny wybiera naród czy jednostkę, aby był Jego szczególną własnością. Dla przykładu bliższego nam i znanego: to On wybrał na papieża Jana Pawła II. Ów wybór Konklawe z 16 października 1978 roku był Jego wyborem – wyborem Boga. Nas też Bóg wybiera i powołuje. Powołuje nas do świętości – On chce, abyśmy byli tacy, jak Jego Syn – chce, abyśmy naśladowali Pana Jezusa.
Ewangelia opowiada o Drugiej Osobie Trójcy Świętej, o Jezusie Chrystusie. Boży Syn mówi tutaj o swojej obecności w Kościele aż do skończenia świata: oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata (Mt 28,20). Zwróćmy uwagę na ten fakt, że Pan Jezus jest z nami. Tutaj w tabernakulum w Najświętszej Eucharystii jest obecny Bóg prawdziwy. On chce być w żywej świątyni naszego serca – w naszej duszy. Ale Jezus nie chce być niewolnikiem tabernakulum, ani nawet tych murów kościoła. On chce żyć w XXI wieku w naszych domach, rodzinach, miejscach pracy... On chce podróżować tramwajem, samochodem, samolotem... On chce, abyśmy brali Go w naszą codzienność. Pozwól więc, drogi bracie i siostro, żyć Jezusowi w tobie – w twoim sercu, w tym sanktuarium ducha.
Właśnie o tym, że jesteśmy świątyniami Ducha Świętego, mówi czytanie z Listu do Rzymian. Jesteśmy Bożymi dziećmi i w Duchu Świętym możemy wołać do Boga – „Ojcze”! W każdym położeniu, w każdej chwili możemy i powinniśmy być blisko Boga. Wystarczy wypowiedzieć słowo: „Ojcze”! i uświadomić sobie, że Bóg jest przy mnie – że jest we mnie – że mną kieruje i pomaga. Szczególnie pamiętajmy o tym w chwilach trudności, cierpienia i bólu. Św. Paweł mówi wyraźnie: „Jeżeli z Nim cierpimy, to wspólnie będziemy mieli udział w chwale”. W chwilach szczęścia i w trudnych momentach, w dzień i w nocy – zawsze – żyjmy w rodzinie Bożej. Najważniejsza zaś jest miłość ku Niemu – ku Bogu Trójjedynemu. Bóg nas pierwszy umiłował: stworzył, odkupił i uświęca. On nie oszczędził nawet swojego Syna, ale przez tajemnicę krzyża dał nam zbawienie wiekuiste. Dlatego trzeba i nam odpowiedzieć miłością na Miłość.



<< wstecz
© Parafia p.w. Świętego Krzyża i Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Tarnowie